Podam trzy powody, wynikające z własnego doświadczenia na potwierdzenie tej tezy.
Po pierwsze: Wasz spokój. Podczas wesela wszyscy chcą się z Wami bawić, wspólnie spędzić czas z nowożeńcami i wspólnie cieszyć się Waszym szczęściem. Zabawa na całego zostaje jednak w pewnym monecie przerwana przez wyjazd państwa młodych na plener trwający klika godzin. Oczywiście „profesjonalista” może obiecać Wam że uwinie się w półgodziny-godzinę. Ale nie dajcie się nabrać! To obiecanki-cacanki amatora bez doświadczenia lub chałturnika produkującego sztampowe foty. Plenerowa fotografia ślubna, z której będziecie zadowoleni to 2-4 godziny lub więcej uwzględniając dojazd, przygotowania akcesoriów, rozstawienie sprzętu w kilku lokalizacjach. Takie wyrwanie z sali weselnej oznacza dla Was niepotrzebny stres: bo wujek chciał zatańczyć a panną młoda, drużbowie już tęsknią za panem młodym.Zabawa trwa w najlepsze, a państwo młodzi w tym czasie pracują na planie zdjęciowym, cali w nerwach że nie ma ich na ich własnym weselu. Co gorsza poganiana sesja fotograficzna odbija się na jakości otrzymanego materiału fotograficznego. Na zdjęciach widać napięcie i zmęczenie, fotograf nie ma dość czasu na rzetelne przygotowanie sceny, często rezygnujecie z ciekawego pleneru bo szkoda czasu na kolejny dojazd.
Po drugie: pogoda. Jeśli bierzecie ślub w lecie to w naszym klimacie jest szansa, ale nie pewność, ze będzie ładna pogoda. Ale w marcu lub październiku macie 30 procent szans na przyzwoitą aurę. W efekcie otrzymujecie przemoczoną pannę młodą, zmarzniętego pana młodego i zdjęcia na których to niestety widać. Co gorsza krótki dzień uniemożliwia wiele ujęć, szybko zapadające ciemności kończą przed czasem plan zdjęciowy.
Po trzecie: przygotowania. Zarówno dla Was jak i dla fotografa plener w dniu uroczystości ślubnych to brak czasu i spowodowane tym kompromisy. Wy macie na głowie całe wesele i związane z tym emocje, fotograf weselny dokumentacje zabawy waszych gości. Przekładając zdjęcia plenerowe na inny dzień otrzymacie czas na odpowiednie nastrojenie się przed zdjęciami i staranne przygotowanie się fotografa-artysty do zdjęć. Minusem jest konieczność ponownego „wbicia się” przez młodych w suknie i garnitur oraz koszt paru złotych na wizaż panny młodej. Dziś jednak panuje moda na bardziej luźne zdjęcia; panna młoda nie musi mieć idealnej fryzury a pan młody zaciśniętego krawat. Takie grzeczne zdjęcia zrobicie podczas ślubu i wesela, a plener ma uwiecznić na lata waszą radość i wzajemną miłość.
Jako fotograf ślubny z wieloletnim doświadczeniem apeluje do Was: nie decydujcie się na plener zdjęciowy w dniu uroczystości. Pozwólcie z sesji fotograficznej uczynić przyjemne, radosne przeżycie tak aby bez stresu stworzyć przepiękną pamiątkę na cale życie.