– Zuzia!!! Co ten twój mąż wyprawia????
– Nie przejmuj się Anetko, on tak zawsze…hehe
Tak, trzeba przyznać, że parkiet na tym weselu należał do Pana Młodego 🙂 Kompletnie nie spodziewałam się po Marcinie, że będzie TAK świetnie się bawił ….i niesamowity szacunek dla jego Żony, że doskonale mu w tym wtórowała 🙂
….nie wspomnę jak mnie potem wyćwiczyli w wycinaniu i klejeniu zdjęć…. 😀 😀 😀