Piękna, delikatna, zjawiskowa….. i przystojniak zakochany po uszy 🙂 Ważne wesele, którego nigdy nie zapomnimy, bo po nim spotkało nas wiele dobrego…i dzięki niemu mieliśmy dużo innych wspaniałych Par Młodych. Do tego wszystkiego, kilka tygodni po odebraniu materiału, Mateusz napisał do nas maila…. jak go sobie przypomnę, to znów łzy wzruszenia kręcą mi się w oczach… Kochani, jakby tak Was napadł kiedyś pomysł zrobienia sobie wesela jeszcze raz, to my z miłą chęcią ponownie zostaniemy Waszymi fotografami ślubnymi 🙂
– Zuzia!!! Co ten twój mąż wyprawia???? – Nie przejmuj się Anetko, on tak zawsze…hehe Tak, trzeba przyznać, że parkiet na tym weselu należał do Pana Młodego 🙂 Kompletnie nie spodziewałam się po Marcinie, że będzie TAK świetnie się bawił ….i niesamowity szacunek dla jego Żony, że doskonale mu w tym wtórowała 🙂 ….nie wspomnę jak mnie potem wyćwiczyli w wycinaniu i klejeniu zdjęć…. 😀 😀 😀